Jacht swego czasu bardzo popularny. Dziś nowe konstrukcje usuwają Venus w tło. Popularność konstrukcji doprowadziła do licznych przeróbek, dlatego też jachty mogą różnić się znacznie między sobą.
Specyfikacja techniczna:
powierzchnia żagli (m2) | 17 ,7 - 22 |
długość (cm) | 675 |
szerokość (cm) | 245 |
zanurzenie min. (cm) | 44 |
zanurzenie max (cm) | 100 |
ilość koi | 5 |
max załogi | 5 |
rodzaj miecza | obrotowy |
masa miecza (kg) | 65 |
masa balastu (kg) | 280 |
rodzaj silnika | zaburtowy |
moc silnika (KM) | 6 - 8 |
23 marca, 2013 16:50
Witam ,krótki acz niezbyt treściwy opis. Żadna inna konstrukcja nie usuwa Venus w cień podobnie jak innych konstrukcji typu Orion. Są nowsze jachty i jest Venus czyli jacht turystyczny a nie regatowy. Konstrukcja bardzo wygodna, zadbany egzemplarz kosztuje obecnie stosunkowo niewiele a daje wiele radości żeglarzom którzy nie koniecznie muszą się ścigać. Dość dobre własności nautyczne, stosunkowo małe zanurzenie i przede wszystkim wygoda to coś co doceni każdy jej użytkownik. Bezpiecznie pływa do 6 osób, spokojnie egzystują na Venus 4 osoby, podpłynie niemal pod każdy brzeg.
16 marca, 2014 19:25
Wystarczy wejść do środka Venuski aby docenić wieści o tej łódce które niosą się po wodzie. Świetny i wygodny turystyczny jacht który pływa niemal w całej Europie, tak dużą popularność zdobyła nie przypadkowo. Ceny rzeczywiście nie wysokie, dobry stan zrównoważy ubytek poniżej 15tys/zł z kieszeni i będzie do udana inwestycja.
30 kwietnia, 2014 00:32
Jest to praktycznie niezatapialna krypa… Bezpieczna i przyjemna. Po zdaniu patentu na omedze jestem pozytywnie zaskoczony. Bywaly momenty,ze to Ona prowadzila sie sama kiedy mi do „grzyba” niewiele brakowalo…
6 września, 2014 10:51
Jako jacht dla turysty jest wręcz idealny, dwie osoby docenią walory łódki w stu procentach, można na niej wygodnie spędzić cały urlop, egzystować da się w miarę wygodnie 3-5 osób. Małe zanurzenie, bezpieczeństwo i wygoda to same zalety, manewrowość i prędkość na powiedzmy dobrym poziomie ale nie jest to łódka do ścigania. Więcej zalet niż nie wad a raczej niedogodności, konstrukcja na tyle udana że pływa nie tylko po wodach Europy. Inne konstrukcje jak Carina, Nasch czy Orion to co najmniej klasa mniej a różni je tylko 50cm długości 😉
25 sierpnia, 2015 11:08
Nie mialem patentu plywalem Venuska Bankowa po zywcu Jak moj ojciec pojechal cos zalatwiac w pracy mialem16lat z kolega rowiesnikiem.Co za przygoda jacht nazywal sie Hossa brat bliźniak nazywa się bessa zaliczylismy przygodę z policja wodną szukali dobrze ale tam gdzie nie trzeba blyszki na ryby zamiast patentu.Ale mieliśmy pietra mysle ze policaje nam odpuscili bo widzieli ze swietne poskrajamy jachcik.Nie idzie tego jachtu postawic na grzyba trzeba by sie naprawde postarac co innego maczka kadeta lub bez2ale nie ma problemu zagloweczkami krok na miecz powoli do pionu za czerpak i naprzod do momentu gdy zlapie sie sterownosc.Patentu nie posiadam bo egzaminator zapil zgubil droge na egzaminy ale kase lyknal dziadyga.Ale klub byl dobry bo zanim nas czego kolwiek nauczyl.Kazal zima lodz przygotowac wiosna regaty za dzieciaka.DO MOMENTU JAK WPADLA NAM VENUSKA GDY B YLISMY NASTOLATKAMI TEN KRAKOWSKI KLUB PRZYGOTOWAL NAS ZE WCHODZILISMY KAZDA CIASNA PRZYSTAN NICZYM MALYM OPTYMISTEM NAWET LUDZIE NAS PODZIWALI ZE WCHODZILISMY NA CM.CO TO ZA PRZYGODY BYLY AZ LEZKI OCZACH STAJA Z RADOSCI